Byłam na plaży nad morzem, bawiłam się z kimś ale nie pamiętam kto to był. Moja mama, którą o dziwo była Małgorzata Kożuchowska kąpała się w wodzie i mnie wołała. Pobiegłam do morza, weszłam na mieliznę i nagle znalazłam się na bardzo głębokiej wodzie. Próbowałam wskoczyć na ponton, który pływał obok. Potem ktoś zaczął mnie wołać, wybiegłam na plażę i nagle znalazłam się w moim pokoju. Ktoś krzyczał żebym się ratowała więc wskoczyłam na meble i zaczęłam się po nich wspinać. Nie pamiętam co się dalej wydarzyło.
Miałam jeszcze jeden sen... Byłam w ośrodku kultury w miejscowości, w której mieszkam. Miałam próbę kółka teatralnego. Ćwiczyliśmy z grupą całkiem nowy spektakl. Grałam wróżkę- baletnicę. Wszystko było ćwiczone tylko raz więc nie zapamiętałam swojej roli. Nadszedł czas występu, wszyscy byli przebrani za swoje postaci, ja także. Nadeszła moja kolej na wyjście na scenę więc wybiegłam w stroju baletnicy i zaczęłam tańczyć. Pan prowadzący krzyczał do mnie zza kulis, że ktoś zamienił się ze mną rolami i gram inną postać. Szybko zbiegłam ze sceny aby znaleźć scenariusz i nauczyć się drugiej roli. Niestety musiałam już wychodzić na scenę, ale tu sen mi się urwał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz